12 czerwca 2009

"Sam przeciw wszystkim" (1998, Gaspar Noe) - Komentarz audio


Zapraszam do wysłuchania pięciu części komentarza audio, jaki przygotowałem razem ze swoim znakomitym kolegą, Simonem Abramsem. Za temat obraliśmy nie mniej znakomity film Gaspara Noe, Sam przeciw wszystkim (1998). Odcinki znajdują się tutaj:

Część 1

Część 2

Część 3

Część 4

Część 5 (Na końcu Simon próbuje wymówić moje nazwisko i po raz pierwszy można mnie pomylić ze Stallone'em!)

9 czerwca 2009

Maddin: Krótkie wprowadzenie


(...)
W wizji Maddina, poniekąd jak u Schulza, ludzie kierowani są przez tajemniczą biologię i otoczeni równie tajemniczym światem znaków. To nie jest kino dla moralistów i doktrynerów. Maddin otwiera widza na przerażającą i ekscytującą inwazję pożądania, którego nigdy nie okiełznamy i nie zamkniemy w definicjach.
(...)
Maddin fascynuje się nagą emocją, nagą fantazją – energią obdartą z uładzających porządków języka, religii, symboliki. Spotkanie z jego kinem irytuje i niepokoi właśnie dlatego, że po seansie nie możemy zamknąć dopiero co ujrzanych obrazów w czytelnie oznakowanej szufladce. Na pewno jednak warto spotkać się z tym oryginalnym twórcą, który uczynił z kina szkicownik własnych snów.
(...)

Całość tekstu znajduje się
tutaj.

6 czerwca 2009

"Ja cię kocham, a ty z nim" (2007, Peter Hedges)


(...)

„Miłość nie jest emocją, tylko umiejętnością" - tak brzmi motto padające dwukrotnie w dialogach. Zdanie inne - „Miłość to bajzel" - pada tylko raz, ale chyba nieprzypadkowo z ust pamiętnej Allenowskiej gwiazdy, Dianne Wiest. Mikro-świat idealnej rodziny przedstawiony w tym filmie kojarzy się mocno z ogniskiem domowym zbudowanym przez Diane Keaton w Rodzinnym domu wariatów (2005) sprzed lat czterech. W Ja cię kocham, a ty z nim rodzina współistnieje tak długo, póki trwają mecze kalamburów, salonowe wersje „Mam talent" albo wspólny aerobik o poranku (funduję nagrodę dla Czytelnika, który doświadczył w swej rodzinie tego ostatniego). Gdy tylko w grę zaczynają wchodzić seks i miłość - natychmiast pojawia się wyparcie, zazdrość i (mniej od nich bolesny) cios w szczękę.

(...)


Całość tekstu znajduje się tutaj.

4 czerwca 2009

"Terminator: Ocalenie" (2009, McG)


(...)
Tym razem pozostaję oporny; nie tylko dlatego, że po raz pierwszy ze scenariusza wystaje słoma, ale także przez brak zainteresowania, jakie McG okazuje dla własnej opowieści. Cokolwiek mówić o poprzednich
Terminatorach, ich centralna metafora miała ogromną siłę – najpotężniejszym katem był w nich sam upływ czasu, a wszelkie zmagania były tak naprawdę próba przezwyciężenia jego tyranii.
(...)

Całość tekstu znajduje się tutaj.

1 czerwca 2009

"Stan gry" (2009, Kevin Macdonald)

(…)

Stan gry (2009) utwierdza nas w dobrze ugruntowanej wiedzy: że Russell Crowe jest świetnym aktorem, że kasa rządzi światem, że Ben Affleck dostaje paraliżu, ilekroć widzi działającą kamerę… Macdonald zrobił film wystarczająco solidny, by go polecić, i nie dość dobry, by go zapamiętać.

(…)

Całość recenzji tutaj.