
(...)
„Miłość nie jest emocją, tylko umiejętnością" - tak brzmi motto padające dwukrotnie w dialogach. Zdanie inne - „Miłość to bajzel" - pada tylko raz, ale chyba nieprzypadkowo z ust pamiętnej Allenowskiej gwiazdy, Dianne Wiest. Mikro-świat idealnej rodziny przedstawiony w tym filmie kojarzy się mocno z ogniskiem domowym zbudowanym przez Diane Keaton w Rodzinnym domu wariatów (2005) sprzed lat czterech. W Ja cię kocham, a ty z nim rodzina współistnieje tak długo, póki trwają mecze kalamburów, salonowe wersje „Mam talent" albo wspólny aerobik o poranku (funduję nagrodę dla Czytelnika, który doświadczył w swej rodzinie tego ostatniego). Gdy tylko w grę zaczynają wchodzić seks i miłość - natychmiast pojawia się wyparcie, zazdrość i (mniej od nich bolesny) cios w szczękę.
(...)
Całość tekstu znajduje się tutaj.