23 lipca 2010

Wejście w pustkę (2009, Noé)


Ocena: ***

Era Nowe Horyzonty wystartowały! Festiwal otwarła wariacka pośmiertna odyseja: quasi-kazirodcza fantazja, w której siostra rodzi własnego brata, a finał rozgrywa się w kanale rodnym w trakcie stosunku. Tunele anatomiczne i architektoniczne, otwory i neony, steadicamowy rausz, pozytywny test ciążowy spoczywający na okładce „Tybetańskiej księgi umarłych”, fatalne dialogi i zdumiewający montaż – to wszystko znajdziecie w Wejściu w pustkę: najbardziej narcystycznym i najmniej zdyscyplinowanym filmie Gaspara Noé, którego i tak nie wolno przegapić.

2 komentarze:

  1. oh :) podobał mi sie ten film, był męczący, bez odrobiny litosci nad widzem, ale był dobry. śmiesznie bo wybierając się do kina zupełnie nie skojarzyłam, że reżyser to właśnie TEN reżyser hihi. Po projekcji było z nim spotkanie, opowiadał skąd wziął pomysł, że miał doświadczenia z ayahuasca, no bardzo ciekawy gość. Ciekawe czy film wejdze do dystrybucji w Polsce :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że film wejdzie na nasze krany -- to dopiero byłaby kontrowersja! :)

    OdpowiedzUsuń