4 czerwca 2009
"Terminator: Ocalenie" (2009, McG)
(...)
Tym razem pozostaję oporny; nie tylko dlatego, że po raz pierwszy ze scenariusza wystaje słoma, ale także przez brak zainteresowania, jakie McG okazuje dla własnej opowieści. Cokolwiek mówić o poprzednich Terminatorach, ich centralna metafora miała ogromną siłę – najpotężniejszym katem był w nich sam upływ czasu, a wszelkie zmagania były tak naprawdę próba przezwyciężenia jego tyranii.
(...)
Całość tekstu znajduje się tutaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz