27 marca 2010

"Kochankowie" (2009, Gray) - Komentarz Audio


Pierwsza część komentarza audio, w którym wyjaśniam, co kocham w Kochankach (2009) wielkiego Jamesa Graya. Druga część jest tutaj.





21 marca 2010

Bonnie i Clyde (1967, Penn)


Film Bonnie i Clyde (1967) ma 43 lata, w języku jego bohaterów jest więc zgredem. Ale tak jak Bonnie i Clyde nigdy nie dostali szansy, by się zestarzeć, tak i gangsterska ballada Arthura Penna ma chyba glejt na wieczną młodość. Firma Vivarto – za co jej chwała – wprowadza właśnie do kin odnowioną kopię wybuchowego klasyka.

(…)

18 marca 2010

Bez przebaczenia


Polecam wszystkim bardzo dobrego bloga pt. „Kurioza popkulturalne”. Nieznany mi Autor (Autorka?) z wielką celnością wytyka lapsusy myślowe, językowe, logiczne i wszelkie inne piszącym o popkulturze autorom. I mnie się dostało raz i drugi; za każdym razem słusznie. (Z razem trzecim a propos Paranormal Activity [2007] zupełnie się nie zgadzam i gotów jestem bronić swego: nigdzie nie napisałem, że Paranormal... i Julie i Julia [2009] to filmy podobne; napisałem tylko - zgodnie z faktami - że są filmami na podobny temat).

Kimkolwiek jest Autor, bardzo uważny zeń Czytelnik – dla takiego piszę i postaram się mieć odtąd bardziej na baczności wystukując teksty na klawiaturze.

A tu mój ulubiony surowy sędzia wszech czasów:

15 marca 2010

Nostalgia anioła (2009, Jackson)


Ocena: *1/2

Najambitniejsza porażka w karierze Petera Jacksona zamyka jego twórczość w pętelkę: Nowozelandczyk zjeździł Śródziemie, stał się Władcą Oscarów,  przerobił ukochanego King Konga (2005) na kinowe PlayStation – i oto wraca do tematyki własnych Niebiańskich istot (1994). W tamtym filmie bohaterkami były dwie nadpobudliwe nastolatki, tkwiące jedną nogą w rzeczywistości, a jedną w dzikich fantazjach. Kiedy rzeczywistość upominała się o swoje prawa, fantazja zwyciężała. Matkobójstwo z finału było logicznym tryumfem świata wyśnionego: cóż z tego, że w tym prawdziwym lała się czyjaś krew…

(…)

Całość tekstu na łamach „Przekroju”.

12 marca 2010

Richard Kelly


Co się stało, to się nie odstanie. Ta pozorna oczywistość jest w kinie Richarda Kelly’ego jednocześnie punktem wyjścia, kością niezgody i przedmiotem negacji. Trzy filmy pełnometrażowe, jakie do tej pory nakręcił – Donnie Darko (2001), Koniec świata (2006) i The Box. Pułapka (2009) – wszystkie są o tym samym. Kelly bierze pod lupę powszedniość i pyta, czy jej kształt jest ostateczny, przypadkowy, czy może plastyczny. Jaka byłaby teraźniejszość, gdyby czasoprzestrzeń dało się naginać? Co się stanie, jeśli podważymy poetycka wizję Roberta Frosta i „droga, której nie wybraliśmy” znów stanie przed nami otworem…?

(...)

Całość tekstu tutaj; dziękuję redaktorom "FilmWebu" za gościnność!

A na zachętę jedna z moich ulubionych scen wspaniałego Końca świata:

Dream a Little Dream of Me


Śnię się ludziom… A przynajmniej autorce zaprzyjaźnionego bloga.

8 marca 2010

Bigelow!


Przyznany kilkanaście godzin temu Oscar dla The Hurt Locker – W pułapce wojny (2009) odebrałem jako cudowne orzeźwienie i znak nadziei dla kina amerykańskiego. Jestem fanem cyrku i doceniam szaloną skalę Avatara (2009), ale uważam że Bigelow osiągnęła artystyczną klasę, do jakiej Cameron się nie zbliża (przede wszystkim dlatego, że brak mu dyscypliny). Bigelow nakręciła najlepszy film o drugiej wojnie irackiej, a przy okazji jeden z lepszych filmów wojennych w ogóle. I choć to Bękarty wojny (2009) wydały mi się najlepszym filmem stawki, to wygrał nie przypadkowy oponent, ale prawdziwie godny przeciwnik.

O Hurt Locker… napiszę na tych łamach więcej już niedługo. Na razie krótkie, ale entuzjastyczne:brawo!

5 marca 2010

Oscary!


W najbliższą niedzielę zapraszam do oglądania Studia Oscarowego w Canal+. Kuba Mikurda i ja będziemy gośćmi Agnieszki Egeman – razem na żywo skomentujemy każdą jedną statuetkę, no i oczywiście będziemy trzymać kciuki za Królika po berlińsku (2009) Bartka Konopki! Start w nocy z niedzieli na poniedziałek o 1:45.

Tutaj natomiast Kuby i moje refleksje na temat mitycznych nagród: zapraszam na łamy "Dwutygodnika"!